Translate

środa, 1 lipca 2015

Obóz Tai Chi w Tucznie 3, 2015.

Trzeci dzień naszego obozu, wszystko tak samo. Forma Ojca na początek i Ziemia długich pozycji z kontynuacją do początku części Człowieka. Z partnerem przerobiliśmy już odparcie, małe zawinięcie, duże zwijanie, odepchnięcie i pomału przechodzimy do ściskania. Ta technika z trzynastu podstawowych from jest raczej najtrudniejsza ale trzeba próbować. Słońce już nas zaczyna przypalać, za to woda jest coraz cieplejsza. Odważyłem się wejść do jeziora i nie żałuję.
Po południu podobna praktyka, Ojciec, Ziemia i praca z partnerem. Po treningu oficjalnym nie może zabraknąć ćwiczeń z mieczem. Wieczór jest przyjemny, kiedy jednak robi się cieplej komary zaczynają dokazywać. Pełnia księżyca dopełnia wieczorną herbatę.














 Po południu było trochę pracy ze strukturą w różnych pozycjach.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz