Dziewiąty biwak Kendo w Szymbarku. Tym razem, było bardzo intensywnie. Nie tylko ze względu na mocny trening pod okiem Sensei Andrzeja Kustosza ale też wilgotne i ciepłe powietrze. Każdego dnia ćwiczyliśmy dwa razy dziennie, po co najmniej dwie godziny. Po pierwszych pięciu minutach, nasze stroje treningowe były całkiem mokre. Tutaj, przede wszystkim skupiamy się na tradycyjnym treningu Kendo, mniej na aspekcie sportowym. Kendo Waza, czyli techniki podstawowe i Kendo Kata, bardziej skomplikowane, wszystko z pomocą miecza drewnianego, Bokto. Później te same elementy były przenoszone na trening z użyciem Shinai, bambusowego miecza i w pełnym rynsztunku ochronnym.Na zakończenie, młodsi koledzy odbyli egzamin na kolejne stopnie uczniowskie. Razem z Sensei Kustoszem udział wzięło dwudziestu zawodnikow. Było pysznie, spotkamy się tu znów za rok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz