Translate

niedziela, 4 grudnia 2022

30 lat Tai Chi w Bydgoszczy.

 Tak, tak, to już ponad trzydzieści lat, od kiedy rozpocząłem prowadzenie zajęć Tai Chi w Bydgoszczy. Pierwsze spotkania odbywały się w Adrii na Toruńskiej. Przyszło tylu chętnych, że tylko połowa zmieściła się na sali. Przez te wszystkie lata, przewinęło się przez nasze zajęcia, setki, a może i tysiąc osób ciekawych, czym to Tai Chi jest. Jedni zostali na dłużej, inni tylko na chwilę. Ćwiczenia odbywały się w wielu miejscach, w samej Bydgoszczy, Grudziądzu, Sępólnie Krajeńskim, Dobrczu, czy trochę w Poznaniu. Od ponad dwudziestu lat, nasze główne zajęcia prowadzimy w DK Orion na Błoniu. I cóż, coś tam się udało zrobić, parę osób, ma miłe wspomnienia, niektórzy poprawili swoje zdrowie i ćwiczymy dalej. Nie wiem, jak długo to potrwa, na pewno nie będzie kolejnych trzydziestu lat. Czasy się trochę zmieniły, na początku przychodzili młodzi ludzie i tak im zostało, teraz jednak mają o trzydzieści lat więcej. Obecnie, głównie interesują się Tai Chi ludzie w sile wieku i starsi, młodzież nie jest zainteresowana. Może się to jeszcze zmieni, czas pokaże. Mimo, tylu lat praktyki, ciągle znajduje coś interesującego w tej sztuce, ciągle spotykam ludzi, którzy bardzo kochają Tai Chi i poświęcają bardzo dużo czasu na praktykę, z wielu miejsc świata, raczej mi się to nie znudzi. 


niedziela, 25 września 2022

Dziesiąte spotkanie "Push Hands w Pradze"

 We wrześniu, po raz dziesiąty spotkaliśmy się na międzynarodowym spotkaniu miłośników pchających dłoni. Push hands Praha , po zeszłorocznym skromnym spotkaniu, tym razem było jak za dawnych czasów. Bardzo wielu ćwiczących, z Polski, Czech, Słowacji, Włoch, Anglii, Holandii, Szwajcarii, Niemiec i Szkocji. Nauczycielami zaproszonymi do prowadzenia warsztatów w tematyce Tui Shou, byli: Tomasz Nowakowski,   Tina Faulkner Elders  i jej tata, Gordon Faulkner. Tomasz prowadził warsztaty w temacie jaki jest nam znany w szkole i jaki sami prezentujemy na zajęciach. Tina i Gordon, chociaż prezentują podobne style z WuDang, to ich tematy było zupełnie inne. Gordon prezentował ChinNa, różne rodzaje i sposoby pracy dłońmi i całym ciałem , uwolnienia z trzymań, dźwignie, jednak wszystko w myśl zasad Tai Chi, płynnie i nie używając nie potrzebnej siły. Tina skupiła uwagę na trzech kręgach w otwieraniu różnych części organizmu, tak aby ruch mógł być płynnie przenoszony, niezahamowany przez napięcia. Popołudnia jak zawsze, to wolne pchające dłonie, nie zawsze lekko, ale zawsze z dobrym nastawieniem. Jeśli ktoś myśli poważnie o swoim rozwoju w Tai Chi Chuan, to choć raz powinien się na takie spotkanie udać. Było pysznie. 





















































pysznie.