Ostatnie trzy dni spędziłem we Wrocławiu na warsztacie szermierki mieczem chińskim u Scotta M. Rodella, Amerykanina, który uczy Yangjia Michuan Taijiquan (楊家秘傳太極拳) - więcej na ten temat Stal i Bawełna lub tutaj GRTC Polska - Centrum Taoistyczne Wielka Rzeka Warsztat dotyczył podstaw sztuki, rysu historycznego, budowy miecza i podstawowych ćwiczeń rozwijających umiejętności posługiwania się mieczem chińskim Jian. Dużo praktycznych ćwiczeń uczących timingu, pracy z wagą ciała i dystansem. Bardzo praktyczne podejście do sprawy, bez owijania w bawełnę, chociaż Pan Scott często powtarzał, że w za dużo bawełny a za mało stali w naszym ćwiczeniu. Początek formy był tylko pretekstem do dobrej pozycji przygotowanej na każde działanie. Wiele można napisać, ale z tego nie będzie umiejętności, najbardziej liczy się praktyka. Dwa dni dotyczyły Jianfa, czyli szermierki, a ostatni trzeci dzień poświęcony był na podstawy Tui Shou. Prowadzący podkreślał, że Tai Chi Chuan jest kompletnym, bogatym systemem i wszystkie jego elementy są istotne, i się bardzo ładnie z sobą zazębiają. Bardzo często była nam serwowana klasyka Tai Chi Chuan, teksty Yang Chen Fu, no ciągle, stalowa igła w kłębku bawełny. Przyklejenie i podążanie, neutralizacja i oddawanie. Nie było to typowe Tui Shou jakie jest ćwiczone w wielu szkołach, ale można powiedzieć, że bardzo oszczędne w ruchach i pracujące z ciągłym ruchem ciężaru ciała, ustępowanie bez uciekania. Bardzo ciekawe doświadczenia i najprawdopodobniej zostanie podobny warsztat powtórzony na jesień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz