Translate

niedziela, 20 października 2013

Aneks

Aneks 0”

Tradycyjna forma Tai Chi Chuan w odniesieniu do „I Ching”. Wykłady z warsztatów na Złotym Kopcu w lato 1998 roku.
Sztuka Tai Chi Chuan swoimi korzeniami sięga daleko w historię chińskiej kultury i tradycji, czerpiąc również z myśli filozoficznej dawnych Chin, szczególnie z Taoizmu. Co prawda niektórzy zarzucają, że temat głębszych studiów i odniesień do filozofii pojawił się zaledwie przed stu laty. Jednakże w wielu szkołach te tradycje i badania to raczej setki lat.
Obecnie istnieje wiele opracowań mówiących o swego rodzaju odzwierciedleniu symboliki „I Ching” w formie Tai Chi, chociażby w samej koncepcji tworzenia obrazów i technik Tai Chi Chuan.
Podstawową koncepcją jest Ziemia, Człowiek i Niebo, dotyczy ona budowy Formy Tai Chi i jest rozszerzeniem idei Yin i Yang, jako podstawy obrazów w „I Ching”.
Ziemia jest symbolem pełnego Yin, a Niebo pełnego Yang, Człowiek to połączenie obydwu i symbolizuje zasadę Tai Chi, a właściwie stara się jak najbardziej o równowagę wewnętrzną i stworzenie jej w sobie.
Budowa formy Tai Chi to przedstawienie obrazów „I Ching” w ruchu, pierwsze osiem heksagramów pojawia się już na początku formy w technikach „chwytania ptasiego ogona i prostym biczu”. W dalszej części ten zestaw powtarza się jeszcze osiem razy. Jeśli zsumujemy je wszystkie, to dadzą nam 64 heksagramy, czyli cały „I Ching”.
Obrazy w „I Ching”, jak i w formie Tai Chi odpowiadają sobie, i tu, i tu pierwszym obrazem jest Niebo, w ruchu jest to Odparcie. Drugim obrazem jest Ziemia, w formie jest to Zawinięcie- Wciągnięcie. Z połączenia i różnych kombinacji powstają kolejne obrazy i techniki ruchu
Studiując poszczególne heksagramy w „I Ching”, możemy wzbogacić naszą praktykę. Należy jednak podejść do tej księgi jak do obrazów przemian w przyrodzie spisanych przez człowieka, a nie jak do księgi wróżebnej.



Przedstawiam fragment pierwszego nr naszego szkolnego pisemka, które wymyśliłem dość dawno temu, a które skrótowo umieściłem na mojej stronie. 
Wracając do dziennika treningowego, to nic specjalnego się nie dzieje. Od poniedziałku do piątku, każdego rana rytm ten sam. Praktyka Formy Ojca, Tan Pin, dwa razy Forma Matki i jedno powtórzenie Długiej Formy stylu Yang. Następnie ta sama praktyka miecza, 60 powtórzeń wszystkich 20 pojedynczych technik, na prawą i lewą stronę, do tego trzy razy Forma 54. Po południu zajęcia w różnych grupach, w piątki biegam na Kendo.
Sobota, to dzień wyjazdowy, zajęcia w Sępólnie w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku rano. Po południu Qi Gong w Szkole Akupunktury Tradycyjnej w Bydgoszczy, na zmianę z otwartymi zajęciami Qi Gong.
Niedziela, jest dniem wolnym, na zmianę z zajęciami szermierki i zajęciami dodatkowymi dla najbardziej wytrwałych.  
Póki co, nie zanosi się na żadne zmiany. W mojej indywidualnej praktyce, jak i w uczeniu innych. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz