Jest to, chyba najbardziej rozpowszechniony styl ćwiczeń Qi gong, na całym świecie. Znany od setek, może nawet od tysięcy lat. Podobno twórcą tego zestawu był słynny lekarz starożytnych chin Hua To, który był twórcą takiej znanej odmiany ćwiczeń Qi gong jak, Zabawy Pięciu Zwierząt, czy Ośmiu Jedwabnych Form. Żył on w II wieku p.n.e.
Myślę, że swoją popularność zawdzięczają prostocie i jednocześnie skuteczności. Od ponad dwudziestu lat ciągle propaguję ten rodzaj aktywności, we wszystkich grupach wiekowych, i we wszystkich miejscach, w których prowadzę zajęcia. Intensywność tego zestawu można samemu dostosować do własnych możliwości i stanu zdrowia. tutaj liczy się przede wszystkim systematyczność i wytrwałość. Sukcesy pojawiają się w naturalny sposób. Kluczem jest spokojna praktyka, nieśpieszny ruch i koordynacja ruchu z oddechem.
Po wielu latach, wracam do głębszych studiów tego zestawu. Przy takiej praktyce i moim obecnym doświadczeniu, ciągle rozwijanej wrażliwości na odczucia płynące z organizmu. Naturalnie pojawiają się dość silne odczucia i wrażenia. W konkretnych ćwiczeniach, od siebie różne. Metoda praktyki dość prosta, wykonać po kilkadziesiąt powtórzeń każdego ćwiczenia, normalnie jest to kilka, do kilkunastu. Jednak nie cały zestaw, a tylko pojedyncze ćwiczenia.
W pierwszym ćwiczeniu "podnoszeniu nieba", pojawiło się bardzo wyraźne odczucie w dużych palcach u stóp. Gdyby pokusić się o powiązanie tego z siecią meridianów, można powiedzieć, że aktywujemy meridian wątroby.
W drugim ćwiczeniu "napinaniu łuku jak przy polowaniu na tygrysa", nie pojawiło się żadne odczucie, być może, jest to związane, z trudna pozycją i cała koncentracja została poświęcona samemu ćwiczeniu.
W trzecim ćwiczeniu" rozdzielaniu nieba i ziemi", pojawiło się odczucie w kciukach, i odnoszę to, do meridianu płuc.
W czwartym ćwiczeniu" spoglądaniu za siebie aby pozbyć się 12 rożnych dolegliwości", pojawiło się kolejne wyraźne odczucie, tym razem w palcach wskazujących, co odnoszę do meridianu żołądka.
Te odczucia mogą być inne, u różnych ludzi, na pewno będzie tu miało znaczenie, codzienne życie, praca, odżywianie, aktywność poza zawodowa i wiele innych czynników. W tym moim doświadczeniu, nie chodzi o wzmacnianie koncentracji ale na otwarciu się na nadchodzące odczucia, wówczas możliwe jest dostrzeżenie tego, czego na pierwszy rzut oka nie widać. Na kolejne ćwiczenia potrzebuje trochę czasu, kiedy je przestudiuję, napiszę o tym co się działo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz