Translate

niedziela, 14 lutego 2016

W Walentynki ćwiczyć Tai Chi trzeba!

Dziś odbył się nasz kolejny, bydgoski, intensywny warsztat Tai Chi Chuan. Na szczęście ćwiczymy wschodnią sztukę, Walentynki to święto zachodnie, a my świętujemy dzień zakochanych w Noc Kupały. Nie byliśmy jednak osamotnieni, dziś podobnie jak wczoraj odbywał się otwarty warsztat Tai Chi Chuan z Tomaszem Nowakowskim w Katowicach.
Ćwiczyliśmy Formę Ojca i Matki, na razie jeszcze nie całą, dużo czasu zajmuje szczegółowe omówienie i przećwiczenie krok, po kroku każdego detalu. Forma Matki nie jest trudna ale jej tempo uniemożliwia dobre jej opanowanie. Praca z parterem wiele ułatwia, samo omówienie i pokazanie, jak wykonać ruch może nie wystarczyć. Tym zajmowaliśmy się w pierwszej części zajęć. Druga, krótsza, to dwa powtórzenia Długiej Formy stylu Yang Tai Chi Chuan i nasze ulubione Tuei Shou. To znaczy, nie wszyscy je lubią, bez niego jednak nie wypracujemy dobrego czucia. Dziś ćwiczyliśmy tylko na jedna rękę, za to w wariancie wielokierunkowym, więcej do myślenia i więcej zabawy.
Cały warsztat, to intensywne cztery godziny praktyki, następne spotkanie już za miesiąc 13 Marca.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz