Na Kopcu ćwiczymy na trawie, jeśli pogoda nie pozwala, to w sali do medytacji. Na tym spotkaniu, najwięcej czasu poświęcamy na praktykę szabli. Nasz nauczyciel ciągle ćwiczy i jest inspiracją dla każdego z nas do indywidualnej pracy. Tutaj dużo medytujemy, w pozycji siedzącej ale też w trakcie formy
Ojca, np. przy pozycji śpiącego konia. Podobnie jak w Tucznie, zahaczyliśmy o oddychanie poprzez mikrokosmiczny obieg Chi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz