Bez dobrego deszczu w czasie ćwiczeń, Tuczno się nie liczy. Tak było i teraz, tak że, było zimno, było upalnie i w końcu deszczowo. Zawsze, na naszych zajęciach, sami decydujemy, kiedy damy radę ćwiczyć, a kiedy nie. Nie ma to nic wspólnego z udowadnianiem sobie i innym, że jesteśmy twardzi, ale jak się da to ćwiczymy. Zajęcia były krótsze, a później wyszło słońce i wszystko wyschło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz