Praca stała się przyjemnością, pogoda jest wyśmienita, obóz przebiega prawie bez zakłóceń. Już prawie mamy całą formę w kawałkach, pozostaje tylko złożyć puzzle w jedną całość. Nie ma sensu pisać co robimy w szczegółach, ponieważ co dzień robimy to samo, Forma Ojca, praca z partnerem i ćwiczenie fragmentów formy. Kilka zdjęć z naszego obozu i strażnik góry Gimli.
Niewymuszona fotka wspólna.
Gimli
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz