Translate

piątek, 14 lipca 2017

Obóz Tai Chi w Tucznie 2017, 10.

Jaki jest powód, dla którego Tu jesteśmy? Przede wszystkim świetna atmosfera, przebywanie na łonie natury, spotkanie ze znajomymi i wspólne doświadczenia.
Praca przez tak długi okres z jednym tematem, Tai Chi, daje konkretne rezultaty.
Trafiło mnie doświadczenie, podobne do tego, jakie miałem na początku mojej praktyki Tai Chi. Odkryłem wówczas, jak świetnie się oddycha o poranku czystym, świeżym powietrzem. Ma ono na prawdę konkretny smak i po to tu właśnie przyjeżdżamy. Wszystko tutaj ma swój niepowtarzalny urok i smak.
Ćwiczyliśmy, jak co dzień, formę Ojca, formę 85 i pracowaliśmy z partnerem. Przy poprawianiu pozycji, zawsze jest dużo pracy. Nie chodzi tylko o to, żeby drugiej osobie wytknąć błędy, ale żeby przy wspólnym ćwiczenie je sobie uświadomić i poprawić.
Ćwiczyliśmy, także Tui Shou, jest ono na zupełnie innym poziomie niż to ćwiczone kiedyś. Wielu ćwiczących, robi niesamowite postępy i jest to bardzo dobrze odczuwalne.
Na zakończenie porannych zajęć powtarzaliśmy aplikacje.

Praca ze strukturą


 Ćwiczenie Tui Shou


 Aplikacje
 Praca dodatkowa po zajęciach.
 Druga strona naszej polanki biwakowej.
 Te widok z Cypla nigdy mi się nie znudzi.
 Nocny księżyc.
 Solarne robaczki świętojańskie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz