To już jest prawie koniec, pozostał nam jeden dzień ćwiczenia. Nie oznacza, to jednak spadku koncentracji na pracy, która jest do wykonania.
Kiedy pracuję z formą, to staram się zrealizować wszystkie poprawki z dni poprzednich.
Kiedy pracuję z partnerem, to staram się zrobić to samo, z dodatkiem pracy z oddechem odwróconym. W zasadzie, to cały obóz był temu poświęcony.
Po południu, podobnie jak co roku odbyła się praktyka poświęcona pamięci Ewy Iskrzyńskiej. Ćwiczyliśmy w ciszy i dodatkowo wykonaliśmy Jej ulubiony Pa Tuan Chin.
Wieczór zakończył się wspólnym ogniskiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz