Translate

poniedziałek, 17 lipca 2017

Po obozie

Po obozie z Tomaszem Nowakowskim, zostałem na Cyplu prawie sam. Nadal jednak ćwiczymy co dzień Tai Chi, do piątku. Atmosfera jest mocno kameralna, cisza i spokój.
W nagrodę są grzyby i spokojna toń jeziora.
Sentymentalne zdjęcia dla wytrwałych czytelników.
Zarośnięty bunkier tuż za polanką ćwiczeń.
 Nasza polanka
 Ostatnie dwa namioty
 Wieczór na Cyplu.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz