Od kilku już lat, w trakcie obozu Tai Chi w Tucznie, pracuję nad kolejnymi rzeźbami. W tym roku dodałem sobie wykonanie drewnianych mieczy Jian z drewna Hikory i Amarathu. Powstało pięć nowych rzeźb, motywem przewodnim byli druidzi, za materiał posłużyła mi Czarna Olcha, która już kilka lat temu została powalona parę kroków od naszego obozu. Jeszcze się nadawała na działania rzeźbiarskie. Praca z mieczami, była dość trudna, miałem już wstępnie przygotowane pole działania, jednakże, z uwagi na twardość drewna, na początku szło ciężko, szybko jednak znalazłem odpowiedni sposób pracy. Miecze na razie są u mnie, natomiast dwie tegoroczne i jedne zeszłoroczna rzeźba, pojechały na nowe miejsce prezentacji.
Kilka zdjęć, bardzo lubię takie w naturalnej scenerii.
Trafiło nam się częściowe zaćmienie księżyca.
Leśny warsztat pracy.
Kolekcja rośnie.
Translate
środa, 24 lipca 2019
niedziela, 14 lipca 2019
Letni obóz Tai chi w Tucznie, 2019 zakończony.
Zakończył się tegoroczny obóz Tai Chi Chuan w Tucznie, prowadzony przez Tomasza Nowakowskiego. Dużo ciekawej pracy, szczególnie z Formą Matki, ze Stylu San Feng, jak i pracy z partnerem w Tui Shou i Ta Lu. Tutaj nie ma miejsca na nudę, zawsze jest krok dalej. Jak, co roku, pogoda dopisała, chociaż było zimno, to ćwiczyło się dobrze. Pozostaje jeszcze kilku chętnych na obóz otwarty, cieszenie się przyrodą i latem w Tucznie, spotkamy się tu znów za rok.
Kilka fotek z zajęć i okolicy.
Kilka fotek z zajęć i okolicy.
niedziela, 7 lipca 2019
30 lat, obozów Tai Chi w Tucznie.
Minął pierwszy tydzień naszego letniego obozu Tai Chi Chuan w Tucznie i 30 lat za nami, jak ten czas szybko leci. Przez nasz obóz przewinęło się setki ćwiczących, przyjeżdżaliśmy jako młodzi ludzie, a teraz są z nami nasze dzieci. Tradycja.
Bardzo dużo ciekawej pracy. Tradycyjnie ćwiczenia rozpoczynamy od Formy Ojca, ze stylu San Feng Tai Ki Kung. Jest, to nasza podstawowa praktyka pracy z ciałem i wszystkich czym zajmujemy się później. Do pary z Formą Ojca ćwiczona jest Forma Matki, z tego samego stylu. Po czym przechodzimy do ćwiczenia Formy 85, ze stylu Yang. Tomasz, jak zawsze bardzo dużo wyjaśnia, opisem, wykładem i przykładem na pracy z partnerem. Mocny akcent postawiony jest na praktykę złotej pigułki, Tan Pin, w obu stylach. Ćwiczymy także rozwinięte Tui Shou, czyli Ta Lu, w chodzeniu, nie można ograniczyć się do ćwiczenia pchających dłoni, tylko i wyłącznie w zatrzymanych pozycjach.
Pogoda w tym roku nas nie rozpieszcza, jednak frekwencja dopisuje.
Kika migawek z obozu, poniżej.
Bardzo dużo ciekawej pracy. Tradycyjnie ćwiczenia rozpoczynamy od Formy Ojca, ze stylu San Feng Tai Ki Kung. Jest, to nasza podstawowa praktyka pracy z ciałem i wszystkich czym zajmujemy się później. Do pary z Formą Ojca ćwiczona jest Forma Matki, z tego samego stylu. Po czym przechodzimy do ćwiczenia Formy 85, ze stylu Yang. Tomasz, jak zawsze bardzo dużo wyjaśnia, opisem, wykładem i przykładem na pracy z partnerem. Mocny akcent postawiony jest na praktykę złotej pigułki, Tan Pin, w obu stylach. Ćwiczymy także rozwinięte Tui Shou, czyli Ta Lu, w chodzeniu, nie można ograniczyć się do ćwiczenia pchających dłoni, tylko i wyłącznie w zatrzymanych pozycjach.
Pogoda w tym roku nas nie rozpieszcza, jednak frekwencja dopisuje.
Kika migawek z obozu, poniżej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)