Translate

poniedziałek, 6 lipca 2015

Obóz Tai Chi w Tucznie 8, 2015.

Ósmy dzień naszego obozu. Tym razem spokojny sen przerwała mi burza, nie tylko ja spać nie mogłem. Ziemia się trzęsła od uderzeń grzmotów, a niebo rozświetlały błyskawice, w samym środku nocy. Na zajęciach zmęczenie daje nam się już we znaki, za to pogoda się poprawiała i przyjemnie się ćwiczy. Rano, jak co dzień Forma Ojca, tym razem początek Formy Matki, dalej wersja Długiej Formy czyli 85 kroków. W parach praca ze strukturą i aplikacje.
Po południu podobny schemat. Taka praca z partnerem daje pełny obraz formy, po prostu wiadomo co się robi, nie przypomina, to już tylko pływania w powietrzu.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz