Translate

czwartek, 24 lipca 2014

Z obozu Tai Chi w Tucznie, 2014.

Czwarty dzień obozu dla początkujących. Praktyka idzie bardzo dobrze, grupa pracuje wytrwale. Pogoda trochę się popsuła ale nie przeszkodziła w prowadzeniu zajęć. Rano Forma Ojca, która nie tylko uruchamia cały organizm ale jednocześnie uczy wielu ważnych rzeczy. Przede wszystkim, patrzenia na ruch, umiejętności obserwacji bez napięcia, wiedzenia całościowego. dzięki zawartości wielu możliwości ruchowych, pomaga w łatwiejszy sposób przyswoić sobie bardziej skomplikowane tradycyjne formy Tai Chi Chuan. Po początku Formy Matki, dalszy opis, jak praktykować Formę Ojca, ćwiczenia rozluźniające na jej końcu też muszą być wykonywane prawidłowo. Uruchamiają barki, łopatki i kręgosłup, a nawet można powiedzieć, że masują rdzeń kręgowy i przyczyniają się do wzmożonej produkcji białych krwinek. Następnie ćwiczyliśmy "osiem części brokatu" i Ziemię już prawię w całości. Praca z partnerem miała na celu uzmysłowienie ruchu z talii.
Po południu podobny zestaw, Forma Ojca i początek Matki, "osiem części brokatu" i Ziemia, w całości. Praca z partnerem dotyczyła lepszego zrozumienia technik zawartych w Ziemi. Padał deszcz, prawie jednak niezauważony, zapał grupy nie słabnie. Wieczorem, jedna z ostatnich wspólnych kolacji.
Schody z lub schody do.
 Prawie puste miejsca biwakowe.

 Pozycja naturalna.
 Praca z partnerem.

 Nie ma to, jak wieczorny Madżong.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz