Niedziela.
Poranne zajęcia, jak to w ciepłe dni. odbyły się w parku. Po praktyce Formy Ojca, którą wspólnie wykonałem z moim studentem, a zakończonej Długą Formą zabraliśmy się za ćwiczenia z szermierki Tai Chi. Niedziela jest dniem w którym właśnie ćwiczymy podstawy szermierki. Dziś było krótko, tylko po 30 powtórzeń wszystkich technik miecza. mamy ich razem 20, ale tak na prawdę, to podobnie jak w pustych rękach jest tylko 13 podstawowych form, które są rozbudowane do 20 technik. Uzupełnieniem jest jak zwykle ćwiczenie Formy Miecza Tai Chi o 54 krokach, którą wykonaliśmy pięć razy. Zajęcia trwały prawie dwie godziny.
Po południu trening w lesie, dziś byłem bardziej przygotowany do konfrontacji z krwiopijcami, więc i ćwiczenia były efektywniejsze. Początek Formy Ojca i stanie na 25 oddechów w pozycji "góry". W naszej tradycji jest to bardzo ważna pozycja, szczególnie jeśli chodzi o styl San Feng Tai Ki Kung. Należy w niej stać codziennie, a najważniejsza jest systematyczność. Obecnie nie stoję zbyt długo, tutaj liczy się dobra jakość, liczenie oddechów pomaga przy rozluźnianiu napięć. Jest także wyznacznikiem postępów, jeśli przez określoną liczbę oddechów stoję swobodnie, to znaczy, że mogę pozwolić sobie na więcej o jeden, czy dwa oddechy. Jeśli nawet ta liczba przez długi czas się nie zmienia, to można popracować z wolniejszym oddechem, czy lepszym rozluźnieniem i głębszą pozycją, możliwości jest wiele. Następnie praktyka Tan Pin, 64 obroty w prawo i tyle samo w lewo. Po czym wykonałem Długą Formę stylu Yang i ulubiony fragment trzy razy. Następnie praktyka miecza 20 technik po 30 powtórzeń, dziś raczej większy odpoczynek. Do tego cztery powtórzenia Formy 54, dodatkowo, jedno w lewo, już prawie w całości i płynnie. Zakończenie treningu, to wykonanie "Kanonu 13 podstawowych form" i kilka razy początek Formy Podwójnej. Tuż przed powrotem kilka podciągnięć na gałęzi. Trening trwał około 1,45 godziny.
Moja pozycja "góry".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz