Niedziela.
Rano zajęcia w parku. Rozpoczynamy od Formy Ojca i jednego powtórzenia Długiej Formy. Druga część zajęć, to praktyka miecza. Wykonujemy wszystkie podstawowe techniki, koncentrując uwagę na, jak najlepszym wykonaniu, liczba powtórzeń jest dowolna, ale najczęściej jest to 40. Dziś przed wykonaniem całej formy było trochę stania w pojedynczych pozycjach. Głównie na tym polegały nasze konsultacje mieczowe w czasie obozu w Tucznie. Okazało się,że jest to bardzo cenne ćwiczenie, pokazujące nie tylko jak wykonać konkretną techniką, ale głównie jak pracować ze strukturą, a tutaj nie da się niczego oszukać i od razu wszystko dobrze widać. Formę 54 wykonaliśmy kilka razy, trening trwał około 120 minut.
Po południu ponownie zajęcia w parku, znowu bardzo gorąco, Forma Ojca, ćwiczenia Tao Yin i początek Długiej Formy, czyli "chwytanie ptasiego ogona i prosty bicz". Jeśli chodzi o naszą podstawową praktykę, czyli Formę Ojca, to tutaj wszystko jest dla nas najbardziej podstawowe, nie tylko ruch, który ma uruchomić cały organizm, ale też zdobycie podstawowych umiejętności potrzebnych w Tai Chi. Jest to, umiejętność patrzenia na ruch, umiejętność utrzymania prawidłowej pozycji, pracy ze strukturą, dotyczy również oddechu, umiejętności rozluźniania napięć i wielu innych. Zawężenie Formy Ojca tylko do rozgrzewki, byłoby wielką stratą. Zajęcia trwały około 90 minut.
Światowy Dzień Tai Chi i Qi Gong w Bydgoszczy na Wyspie Młyńskiej, 2012 rok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz