Translate

piątek, 5 lipca 2013

Z obozu Tai Chi w Tucznie.

Piątek.
Rano Forma Ojca, jak zwykle to nie jest tylko rozgrzewka, ćwiczymy ja dla dobrego rozpoczęcia każdego dnia i przećwiczenia całego organizmu. Uruchomienia stawów, wzmocnienia ścięgien i mięśni, popracowania nad odpowiednią koncentracją uwagi. Po Formie Ojca ćwiczyliśmy Długą Formę, dziś był to dłuższy fragment, aż do techniki "prostego bicza", po technice, którą nazywamy "tkaczką". Ten fragment wykonany był także cztery razy. Praca z partnerem, to ponownie aplikacja odparcia w dwóch podstawowych wersjach, tak jak, to ćwiczymy na początku formy i tak jak ćwiczymy przed techniką "odepchnięcia pięścią".
Ćwiczenia zakończone były Tui Shou, swobodnie i dość ostro, wszystko jak zwykle trwało trochę ponad 2,5 godziny.
Zajęcia po południu się odbyły, jednak nie brałem w nich udziału, były identyczne jak dnia poprzedniego.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz